Każdego ranka gdzieś w Afryce budzi się gazela. Wie, że musi być szybsza od najszybszego lwa, bo w przeciwnym razie zginie. Każdego ranka gdzieś w Afryce budzi się lew. Wie, że musi być szybszy, niż najszybsza gazela , bo w przeciwnym razie umrze z głodu. Nie ma znaczenia, czy jesteś lwem, czy gazelą- ważne jest, że gdy wstaje słońce, musisz być gotowy do biegu…
Biegaj szybko, biegaj z głową
Idąc za słowami Bannistra, który jako pierwszy pokonał granicę czterech minut w biegu na 1 milę, opowiem Wam krótką historię. Wczesnym rankiem na stadionie Agrykola, o godzinie 7:00, podczas gdy inteligencja warszawska jeszcze śpi, klasa robotnicza jedzie do pracy, uczniowie wychodzą do szkoły, mój zawodnik rozpoczyna morderczy trening. Pojawia się zazwyczaj półgodziny przed umówionym spotkaniem, by dobrze się rozgrzać. Najpierw jest gazelą, która biegnie jak najszybciej aby uciec od zgiełku stolicy i codziennych spraw. Następnie przeistacza się w groźnego lwa, aby umrzeć nie z głodu, ale na koniec dobrego treningu.
Przygotuj się do biegu na 10 km
Ile dziś przebiegł? Tylko 5 razy 1 km w tempie 5:10/km, na przerwach 4 minuty każda. To wymarzony trening pod dystans 10 kilometrów, bo najbliższy start już podczas Orlen Warsaw Marathon. Powiesz, że to tylko kilka kilometrów. Niby nic, ale zapewniam Cię, drogi czytelniku tego bloga o bieganiu, że solidnie odczujesz przebiegnięty dystans w płucach i nogach. Kto chce spróbować?
Życzę wszystkim wielkiej radości z biegania
Jeśli Waszym zdaniem nasze wywiady i artykuły powinny trafić do szerszego grona, będziemy wdzięczni za polubienie ich na Facebooku, Wykopie, Google+, Twitterze i gdziekolwiek jeszcze będziecie mieli ochotę. Przyciski znajdziecie pod każdym artykułem. Dziękujemy 🙂