Szklarska Poręba jest moim ulubionym miejscem do trenowania, posiada wiele walorów, które wpływają na moje decyzje co do wyboru miejsca na zgrupowania sportowe. Na przestrzeni całej mojej przygody z bieganiem to właśnie tam lubię zakotwiczyć się na dwa lub więcej tygodni i trenować. Tak też będzie i w tym roku już niebawem 18 lipca wyjeżdżam na trzytygodniowe zgrupowanie i na samą myśl o tym już się cieszę. Nie będę rozpisywał się o historii tego miejsca i okolic mimo że jest ona ciekawa ale wielkiej satysfakcji i radości jaką osobiście czerpie moje ciało, umysł i duch. Po przebytym grupowaniu moje osobiste morale wzrasta i jestem pełen wiary i optymizmu, pragnę aby tak było i tym razem.
Szklarska znajduje się na wysokości około 750mnpm, są go góry średnie a nawet powiedziałbym niskie. Co takiego sprawia że po zjeździe mamy dobrą dyspozycję do startów? Przeprowadzone badania wykazały że położenie geograficzne i częste zmiany mas powietrza sprawiają że mamy tu klimat alpejski, jesteśmy wprawdzie niżej a czynniki działające na nasz organizm są takie jak w Alpach na wysokości około nawet 2000mnpm. Trasy biegowe których jest tu bez liku sprawia że nie sposób się nudzić i każdy znajdzie swoją ulubioną. Wiele tras sprzyja realizacji specjalistycznych treningów. Moją ulubioną drogą jest szlak na reglach, bardzo urozmaicony szczególnie za pierwszym kilometrem, góra dół góra dół o rożnych długościach, takie ukształtowanie sprzyja pracy nad naturalną siłą biegową, szutrowa droga też jest wymagająca i trzeba włożyć troszkę wysiłku dodatkowo. Nie to samo co bieganie po miejskich płaski alejkach. Reglami w linii prostej można biec około 16km rozkoszując się mieszanym lasem miejscami bardziej świerkowym.
Świeże powietrze, zapach świerków, cisza która panuje tam podczas gdy w innych miejscach hula mocny wiatr i widoki towarzyszące biegającym. Ja osobiście zwracam uwagę na taki aspekt. Regle mają pomierzone kilometry i można biegać tam zarówno rozbiegania jak też bardziej wymagające treningi. Z regli można też pobiec na Chojnik czy w okolice hali Szrenickiej czy Śnieżnych Kotłów. Obok Leśniczówki jest tzw, dolina Krasnoludków na której można biegać krosy. Wielu maratończyków swoje najważniejsze i najmocniejsze treningi biega na Zakręcie Śmierci. Asfaltowa droga w kierunku Świeradowa Zdroju w ostatnim czasie została wyremontowana co sprzyja szybkiemu bieganiu. Kilometry też są pomierzone co pół kilometra i można łatwiej kontrolować w ten sposób trening. Mankamentem jest jedynie to że nie ma osobnego pobocza i trzeba uważać na kierowców bo z tymi bywa różnie. Przez Białą Dolinę za stacją kolejową można pobiec w kierunku Gór Izerskich, ta długa i malownicza trasa przypada do gustu prawie każdemu. Malkontenci mogą podjechać samochodem na Jakuszyce i dopiero z Jakuszyc biec na popularne Izery. Tras biegowych i szlaków jest tam bez liku i są one łagodne.
Wiele osób właśnie tam w ostatnim czasie też decyduje się „rozbić” i trenować bo jest troszkę wyżej. Oprócz tych najpopularniejszych tras też wymienię drogę na hutę, kilkukilometrowa droga asfaltowa też ma swoich amatorów, panuje tam znikomy ruch kołowy. Kierunek Szrenica i Śnieżne Kotły sprzyja też długim wybieganiom i tzw. wycieczkom, pierwsze kilometry trzeba pokonać ostro pod górę aż do samej Szrenicy, później to już „bułka z masłem” i do tego piękne widoki. Warto na te wycieczki zabierać ze sobą dodatkową koszulkę lub cienki ortalion (myślę tu o lecie), gdyż wieje tam prawie zawsze. Szlakiem można dobiec do samej Śnieżki i z powrotem a wtedy zrobimy prawie maraton. Szklarska posiada kameralny stadion, na którym za opłatą można też realizować treningi do dyspozycji mamy tam płotki i inne sprzęty. Opłata za korzystanie z bieżni tartanowej jest tylko dla osób, które nie mieszkają w ośrodku Szrenica.
W ostatnim czasie w wielu prywatnych pensjonatach i kwaterach można skorzystać z zabiegów odnowy biologicznej. Wiele słonecznych dni w ciągu całego roku sprawia że przyjeżdżają tam całe zastępy biegaczy zarówno zawodowców jaki i amatorów. W okolicznych strumieniach po treningach można dokonywać naturalnej odnowy biologicznej, takie zabiegi sprzyjają szybszej regeneracji. Samo miasteczko kryje w sobie wiele urokliwych zakątków ja osobiście prawie za każdym razem odkrywam coś nowego. W sezonie letnim odbywa się tu wiele imprez biegowych głównie o charakterze trialowym – długodystansowym. Serdecznie polecam.